Uczniowie klas medycznych z Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. Św. Stanisława Kostki i IV Liceum Ogólnokształcącego w Kielcach odwiedzili 24 listopada Świętokrzyskie Centrum Onkologii. Dowiedzieli się, że w życiu najważniejsze są marzenia i odwaga do ich realizowania.
Licealiści zwiedzili między innymi Zakład Biologii Molekularnej, Klinikę Radioterapii, kaplicę Świętokrzyskiego Centrum Onkologii. – Nie przestawajcie marzyć, nawet kiedy ktoś mówi wam, że wasze marzenia nigdy się nie spełnią – powiedział młodzieży profesor Stanisław Góźdź, dyrektor Świętokrzyskiego Centrum Onkologii opowiadając o historii powstania szpitala. - Jeżeli macie przed sobą cel, nie bójcie się do niego dążyć. Na miejscu, w którym stoi Świętokrzyskie Centrum Onkologii rosło trzydzieści lat temu zboże i mało kto wierzył, że kiedyś będzie tu szpital. Nie bójcie się marzyć, bo mądre marzenia nadają życiu sens. Jesteście potrzebni tej ziemi ze swoją energią i pasją – mówił.
Po wizycie uczniowie „Katolika” podzielili się z nami swoimi wrażeniami z wycieczki (pisownia oryginalna):
„Podobało mi się, że mogliśmy obejrzeć różnego rodzaju wysoce wyspecjalizowany sprzęt medyczny, którym dysponuje Centrum Onkologii. Dodatkowo lekarze oprowadzający nas starali się nie tylko podzielić z nami swoją ogromną wiedzą z różnych dziedzin takich jak genetyka czy fizyka medyczna, ale także służyli dobrymi życiowymi radami”.
„Zaskoczyła mnie dokładność i staranność przygotowania pacjenta do radioterapii, a także nowoczesność sprzętu używanego w Centrum. Do tej pory nie wiedziałam, że do pełnej radioterapii potrzeba aż 33 ok. zabiegów”.
„Takie wyjścia są bardzo pomocne, aby móc zobaczyć jak pracują profesjonaliści i oswoić się z otoczeniem, w którym być może kiedyś będziemy pracować. Poznaliśmy szpital od zaplecza – mam na myśli sprzęt laboratoryjny, wyposażenie gabinetów zabiegowych itp. W mojej głowie został złamany stereotyp, że w Kielcach nie ma pracy dla kieleckich lekarzy, pielęgniarzy i innej służby medycznej. Pan Dyrektor uświadomił mi, że jak wiele daje ciężka praca i że warto mieć MARZENIA J”
„Wyjście na Onkologię dało mi możliwość zobaczenia pracy i sprzętu potrzebnego do wykrywania i zwalczania chorób. Było to pokrzepiające i motywujące do nauki i dążenia za marzeniami. Chcę w przyszłości pomagać innym.”
„Podobał mi się stosunek personelu do nas, ich serdeczność, cierpliwość i cały czas uśmiech na twarzy. Przybliżenie nam sposobów leczenia, skutków oraz efektów niepożądanych uświadomiło mi jaką odpowiedzialność niesie za sobą słowo LEKARZ i ile ciężkiej pracy przede mną.”